Tematem poprzedniej katechezy były anioły. Przeciwieństwem anioła, istoty duchowej, która ma nam w życiu pomagać jest duch zły, czyli szatan. Wielu ludzi uważa, że szatan nie istnieje. Czy tak jest rzeczywiście?
Katechizm Kościoła Katolickiego uczy nas, że szatan czyli diabeł istnieje i „działa w świecie przez nienawiść do Boga i Jego Królestwa w Jezusie Chrystusie, a jego działanie powoduje wielkie szkody – natury duchowej, a pośrednio nawet natury fizycznej – dla każdego człowieka i dla społeczeństwa” (KKK 395). Złego ducha nazywamy szatanem (od hebrajskiego słowa „satan” – przeciwnik) lub diabłem (z greckiego „diabolos” – oszczerca).Działanie szatana jest dopuszczone przez Opatrzność Bożą (por. KKK 395). Najskuteczniej może on działać wtedy, gdy udaje mu się skłonić człowieka by nie wierzył w jego istnienie.
Szatan jest tylko stworzeniem, zatem jego moc jest ograniczona. Diabeł i inne złe duchy zostały stworzone przez Boga jako dobre z natury, ale same uczyniły się złymi. Niektóre z duchów stworzonych przez Boga radykalnie i nieodwracalnie odrzuciły Boga i Jego Królestwo, chcąc zagarnąć Jego władzę, przeciwstawiając się zbawieniu i pragnąc zburzyć porządek całego stworzonego wszechświata. Stan takiego oddzielenia od Boga nazywany jest potępieniem. Bóg obdarzył istoty stworzone wolnością i dlatego szanuje ich wybór. Upadłym aniołom nie odpuścił jednak ich grzechu nie dlatego, że nie jest miłosierny, lecz z tego powodu, że wciąż trwają oni w złu i są wiekuiście spętani jego więzami. Szatan zatem ostatecznie odrzucił prawdę o Bogu, którego poznał jako nieskończone Dobro, Miłość i samą Świętość. Żyje on w radykalnej negacji Boga i swoje kłamstwo usiłuje narzucić ludziom.
Na skutek grzechu pierwszych rodziców szatan zdobył w pewnej mierze panowanie nad człowiekiem. Jego działalność w stosunku do ludzi objawia się przede wszystkim w kuszeniu do zła. Usiłuje on wpłynąć na człowieka, by odwrócić go od prawa Bożego. Działalność złego ducha może posunąć się do owładnięcia ciała człowieka. Wtedy mówimy o „opętaniu”. Pismo Święte potwierdza zgubny wpływ szatana, który usiłował odwrócić Jezusa od misji powierzonej Mu przez Ojca. „«Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła» (1 J 3,8), z których najcięższe w konsekwencjach było kłamliwe uwiedzenie, doprowadzające człowieka do nieposłuszeństwa Bogu”. Działalność szatana nie eliminuje wolnej woli człowieka oraz jego odpowiedzialności, ani nie niweczy zbawczego działania Chrystusa.
Obroną przed szatanem jest modlitwa i post (por. Mk 9,29). Modlitwa „Ojcze nasz”, której nauczył nas Chrystus, kończy się prośbą: „nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego”. Ojciec Święty Jan Paweł II stwierdza: „Chrześcijanin, zwracając się do Ojca w duchu Jezusa i wzywając Jego królestwa, woła z całą mocą swojej wiary: nie wódź nas na pokuszenie, wybaw nas od Zła. Spraw, Panie, byśmy nie zgrzeszyli niewiernością, do której namawia nas ten, który od samego początku był niewierny”.
Zapamiętajmy: „Szatan, czyli diabeł, i inne demony są upadłymi aniołami, którzy w sposób wolny odrzucili służbę Bogu i Jego zamysłowi. Ich wybór przeciw Bogu jest ostateczny. Usiłują oni przyłączyć człowieka do swego buntu przeciw Bogu”. Obroną przed szatanem jest modlitwa i post. Dopuszczenie przez Boga działania szatana jest tajemnicą, ale «wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra».