Stworzenie i człowiek

1. W Księdze Rodzaju Bóg daje nam następujące słowa: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i kobietę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,27-28). Słowa te wyrażają zaczerpniętą z Biblii wiarę Kościoła, że człowiek nosi w sobie podobieństwo do Boga, bo na Jego obraz został przez Niego stworzony.

2. Księga Rodzaju łączy podobieństwo człowieka do Boga z panowaniem nad wszystkim innym, co Bóg stworzył: człowiek ma „czynić sobie ziemię poddaną”. To powierzone mu przez Boga zadanie wskazuje, że człowiek jest inny od całego otaczającego go świata i pozostałych istot żywych. W zamysłach Bożych człowiek ma godność osoby: nie jest tylko czymś, ale kimś. „Jest zdolny poznawać siebie, panować nad sobą, w sposób dobrowolny dawać siebie oraz tworzyć wspólnotę z innymi osobami; przez łaskę jest powołany do przymierza ze swoim Stwórcą, do dania Mu odpowiedzi wiary i miłości, jakiej nikt inny nie może za niego dać. (…) W tym przejawia się jego wolność, która jest w człowieku „wzniosłym znakiem obrazu Boga”. Czynienie świata sobie poddanym przez człowieka jest niejako kontynuacją stwórczego działania Bożego. Człowiek, czyniąc sobie świat poddanym, nie może nieść światu zniszczenia, lecz powinien służyć doskonaleniu i rozwojowi stworzonego dla niego świata. Służy to także rozwojowi samego człowieka, który przez pracę odnajduje i kształtuje w sobie podobieństwo do Stwórcy.

3. Ale skoro człowiek, obraz i podobieństwo Boga-Stwórcy, ma kontynuować Jego dzieło stwórcze, to dlaczego w dziełach ludzkich pojawia się tyle zła i niesprawiedliwości? Przecież wszystko, co uczynił Bóg, było dobre. A może nie wszyscy ludzie noszą w sobie obraz i podobieństwo Boga? Może złoczyńcy, rabusie, mordercy, krzywdzący niesprawiedliwie innych, po prostu ludzie czyniący zło, nie zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boga?

Odpowiedzi na te wątpliwości daje nam Katechizm Kościoła Katolickiego, który stwierdza, że obraz Boży jest obecny w każdym człowieku, że człowiek, dzięki duszy oraz duchowym władzom rozumu i woli, jest obdarzony wolnością, oraz że niestety człowiek za poduszczeniem Złego, już na początku historii nadużył swojej wolności. Człowiek uległ pokusie i popełnił zło. Nadal jest w nim pragnienie dobra, ale jego natura nosi ranę grzechu pierworodnego: stał się skłonny do zła i podatny na błąd. Dlatego jest wewnętrznie rozdarty; dlatego też całe życie ludzi, zarówno jednostkowe, jak i zbiorowe, przedstawia się jako dramatyczna walka między dobrem i złem, między światłem i ciemnością. Ta walka byłaby dla nas beznadziejna, gdyby nie Chrystus, który przez „swoją mękę wyzwolił nas od Szatana i od grzechu”. W Nim obraz Boży, zniekształcony w człowieku przez pierwszy grzech, został odnowiony i uszlachetniony. To „przybrane synostwo” przemienia człowieka, pozwalając mu naśladować Chrystusa i uzdalniając do czynienia dobra oraz osiągnięcia doskonałości w miłości. W ten sposób też możemy najpełniej realizować nasze podobieństwo do Boga i być Jego obrazem.

4. Zapamiętajmy: Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Dlatego obdarował nas rozumem, miłością i wolną wolą. Ponieważ zna nasze słabości, zesłał nam swego Syna Jezusa Chrystusa, który jest Jego najdoskonalszym obrazem. Człowiek jest grzeszny i zatarł w sobie obraz Boga, ale w Chrystusie może dostąpić jakby ponownego stworzenia, odzyskując w sobie Boży obraz i podobieństwo.

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
138 0.11776089668274